Data: 28 lutego 2012
Onet.pl opublikował (za PAP) ciekawy artykuł o wyłudzaniu świadczeń na „piękne, niewidome oczy” we Włoszech. Ponieważ sam posługuję się białą laską (wymusza to wada wzroku), ale całkiem nieźle jeszcze widzę dokąd idę, czuję się nieco zaniepokojony takim postawieniem sprawy. Otóż włoska policja skarbowa nagrała osobę „udającą” niewidomego, która „chodzi po ulicy machając z dezynwolturą laską inwalidzką, bez najmniejszej trudności robi zakupy i przechodzi na pasach”. Jak dla mnie to duże uproszczenie, ponieważ są osoby bardzo słabowidzące, które prawnie uznane są za niewidome, a pracują, uczą się, chodzą po mieście i robią zakupy. Wielkie mi co… Mam nadzieję, że nikt o nas kręcić filmów ukrytą kamerą nie zamierza, bo papiery mamy czyste. Natomiast zapewne problem lekarzy wystawiających lewe zaświadczenia do celów rentowych istnieje i jest groźny. W Polsce jednak gra nie jest warta świeczki za bardzo – renta socjalna to ponad 500 zł a nie 1 000 euro.
Włoski oszust-rekordzista musi oddać skarbowi państwa 400 tysięcy euro. Skąd taka kwota? Mężczyzna przez 23 lata udawał niewidomego i pobierał rentę. Zdemaskowanie tej sprawy to kolejny sukces policji w walce z plagą takich oszustw we Włoszech.
65-letni fałszywy niewidomy przyłapany został przy Gwardię Finansową w Rzymie, która nagrała go, jak chodzi po ulicy machając z dezynwolturą laską inwalidzką, bez najmniejszej trudności robi zakupy i przechodzi na pasach. Okazało się, że mężczyzna prowadził normalne życie. Sam odbierał również rentę na poczcie – ponad tysiąc euro miesięcznie.
Tak było od 1989 roku, od kiedy – jak przypuszcza policja skarbowa – mając wspólników wśród lekarzy załatwiał niezbędne zaświadczenia o częściowej, a potem o całkowitej ślepocie, na podstawie których otrzymywał rentę.
Od 2003 roku dostawał także dodatek dla osoby opiekującej się nim jako niewidomym. Mieszkając z żoną, żadnej opieki nie potrzebował.
Gwardia Finansowa postawiła rzymianinowi zarzuty oszustwa i wyłudzenia pieniędzy ze skarbu państwa, a także wszczęła postępowanie wobec wszystkich lekarzy, którzy wystawili fałszywe zaświadczenia i opiekowali się rzekomym niewidomym.
Na przypadki podobnych oszustw i wyłudzania rent inwalidzkich włoski wymiar sprawiedliwości natrafia nieustannie, przyznając, że zjawisko to osiągnęło niepokojące rozmiary.
Dzięki drobiazgowym kontrolom przyłapano fałszywych inwalidów w chwili, gdy prowadzili samochody albo motocykle. Zaledwie kilka dni wcześniej niedaleko Turynu zatrzymano rzekomą inwalidkę, która od 8 lat pobierała rentę jako osoba całkowicie niewidząca. Zatrzymana została przed wystawą sklepową, której uważnie się przyglądała. Wysokość wyłudzonych przez nią rent przekroczyła 235 tysięcy euro.
Autor: ZG
Źródło: PAP
Link: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wloski-oszust-rekordzista-wyludzil-400-tysiecy-eur,1,5039317,wiadomosc.html
Komentarz będzie widoczny na stronie, ale nie uczestniczy w dyskusji na Facebooku
Ala
22-09-2019
Bardziej to kantuje raczej rząd, podnosi płace minimalne, PFRON dopłat nie zwiększa, jednym słowem pracy z orzeczeniem poza sprzątaniem nie ma. Zresztą wystarczy wejść na pierwszy lepszy blog ON i poczytać jak na swoich blogach osoby niepełnosprawne się wypowiadają o polityce Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych itp.